Osobliwa nazwa wzięła się od niemieckiego nazwiska właścicieli – Hezelecht. Nazwisko to w XV wieku uległo spolszczeniu na Leskich, zaś ich gniazdo rodowe na Leszcz. (z: Ryszard Kowalski w książce „Gmina Łubianka – historia i współczesność”). Idąc znakowanym szlakiem pieszym w kolorze zielonym przez niewielką wioskę, nagle ujrzymy rzadko spotykaną w powiecie formę terenu – głęboki, tajemniczy jar porośnięty z obu stron gęstym lasem mieszanym. Do wąwozu można także dostać się od strony Zamku Bierzgłowskiego – idąc lub jadąc główną drogą od zamku i Podleszcza – w kierunku południowo-wschodnim (wystarczy skręcić w pierwszą ulicą w lewo, którą prowadzi szlak zielony). Dnem wąwozu, którym dawniej płynął strumyk biegnie droga leśna, która stanowi świetną trasę dla amatorów kolarstwa górskiego, biorąc pod uwagę znaczny spadek terenu w tym miejscu. Jeśli dobrze poszukamy, znajdziemy w rejonie jaru także dawne ukryte wśród bujnej zieleni grodzisko, otoczone z trzech stron stromymi stokami. Opisywane grodzisko to pozostałość po dawnym krzyżackim grodzie, który funkcjonował w XIII – XIV wieku. Grodzisko jest przez wielu historyków identyfikowane jako dawny gród legendarnego Prusa Pipina, wywodzącego się z Pomezanii – historycznej krainy położonej na północ od rzeki Osy. Po zdobyciu grodu na Prusach, Krzyżacy zbudowali w tym miejscu swoją strażnicę.
Źródło: H. Miłoszewski, Folder PTTK – Szlak pieszy zielony: Toruń- rez. Las Piwnicki-Zamek Bierzgłowski-Barbarka-Toruń