W czterech miejscach na terenie powiatu toruńskiego – Obrowie, Złotorii, Turznie i Łubiance - powstały Dobrodzielnie. Ta wspólna inicjatywa władz samorządowych Powiatu Toruńskiego i społeczników ma ograniczyć marnowanie żywności.
Dobrodzielnie, czyli ustawione w dostępnych przez całą dobę lodówki funkcjonują przy: Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Obrowie, popularnej piekarni przy ul. Lipowej 4 w Złotorii, bibliotece w Turznie i Bibliotece – Centrum Kultury w Łubiance. Każdy może zostawić tam jedzenie, którego ma za dużo. Trafi ono do tych mieszkańców, którzy z chęcią z niego korzystają.
- Korzystamy z doświadczeń społeczników w większych miejscowościach i miejsca podobne do miejskich Jadłodzielni tworzymy na terenie podmiejskim. Marnujemy bardzo dużo jedzenia w skali globalnej i możemy temu zaradzić tylko działając lokalnie – zapewnia Starosta Toruński Marek Olszewski.
Pomysł włączenia się w popularny na całym świecie ruch foodsharingu od razu spodobał się mieszkańcom.
- Nasza Dobrodzielnia funkcjonuje zaledwie kilka godzin, a już jest zapełniona. Nie brakuje osób, które chcą poczęstować się tym, co zostawili inni. Ważne, aby przestrzegać regulaminu – nie zostawiać w Dobrodzielni alkoholu i produktów zawierających surowe mięso i jaja – przestrzega Przemysław Piotrowski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Obrowie.
Produkty zostawione w Dobrodzielni należy odpowiednio oznaczyć i zabezpieczyć. Organizatorzy przypominają także, że zostawiając większą ilość jedzenia, trzeba je podzielić tak, aby jak najwięcej osób mogło się nim poczęstować - rozpakować zgrzewki i opakowania zbiorowe. Częstując się trzeba polegać na węchu i smaku - aby mieć pewność, że żywność nadaje się do jedzenia.
Inicjatywa społeczników bardzo spodobał się samorządowcom.
- To bardzo dobra inicjatywa. Tej Dobroci, okazywanej sobie na co dzień, powinno być w naszym życiu jak najwięcej. Jestem przekonany, że obrowska Dobrodzielnia będzie się cieszyć dużą popularnością – przekonuje Andrzej Wieczyński Wójt Gminy Obrowo.
- Przedświąteczny czas to idealny okres, aby takie miejsce zaczęło funkcjonować – wtóruje Mirosława Kłosińska, członek Zarządu Powiatu Toruńskiego, sekretarz gminy Obrowo.
W Złotorii Dobrodzielnie udało się uruchomić dzięki uprzejmości Marcina Anusiaka, który od lat prowadzi rodzinną pierkarnię przy ul. Lipowej 4. To właśnie obok niej stanęła złotoriańska Dobrodzielnia.
- To miejsce, z którego korzystać mogą wszyscy – nie tylko osoby, które mają złą sytuację materialną. Nikogo nie wykluczamy, najważniejsze jest dla nas, aby ograniczyć marnowanie jedzenia – apeluje Robert Chrobak opiekun Dobrodzielni ze Złotorii.
Piekarnia przy ul. Lipowej to bardzo popularne miejsce, dlatego mieszkańcy nie mają wątpliwości, że Dobrodzielnia będzie często odwiedzana.
- Będę apelować do mieszkańców, aby często zapełniali i opróżniali tę dobrodzielniową lodówkę – obiecuje Katarzyna Janas sołtys Złotorii.
W Turznie i Łubiance Dobrodzielnie działają przy bibliotekach. Te placówki poza promowaniem czytelnictwa są prężnymi instytucjami kultury, odwiedza je bardzo dużo osób.
- Dobrodzielnia na stałe wpisze się w charakter naszej biblioteki, sołectwa i całej gminy– mówi Piotr Kowal Wójt Gminy Łysomice.
- To świetny pomysł. Cieszę się, że możemy być częścią tej inicjatywy – dodaje Robert Kożuchowski, przewodniczący Rady Gminy Łysomice.
Opiekunką Dobrodzielni w Turznie będzie znana społeczniczka, sołtys Ostaszewa.
- Będę z całych sił starała się dbać o naszą Dobrodzielnie i promować ideę niemarnowania jedzenia – gwarantuje Marzena Lewandowska.
Zdaniem organizatorów funkcjonowanie Dobrodzielni pomoże w ograniczaniu wyrzucania żywności.
- Sama jestem gospodynią i wiem, że szczególnie przed świętami, przygotowujemy za dużo jedzenia. Cieszę się, że w Łubiance powstało miejsce, w którym będę mogła podzielić się swoimi nadwyżkami – zdradza Danuta Kwiatkowska dyrektor Biblioteki – Centrum Kultury w Łubiance.
Dobrodzielnia przy BCK zaczęła się zapełniać już chwilę po oficjalnym otwarciu.
- Wielu mieszkańców pytało nas o takie miejsce. Myśleliśmy od dawna, aby coś takiego uruchomić, dzięki wspólnemu działaniu koordynowanemu przez władze samorządowe Powiatu możemy działać na szerszą skalę i wymieniać się swoimi doświadczeniami – podsumowuje Sebastian Podkański opiekun Dobrodzielni w Łubiance.
Dobrodzielnie promowane są hasłem "Dzielimy się jedzeniem, mnożymy dobro". Przy każdej lodówce zapisł regulamin i tablica logo kampanii, które wykonał Adam Sadowski.
fot. Olek Urbański
drukuj (Dzielimy się jedzeniem, mnożymy dobro!)